Strona główna

Z VOGELSINGER - genealogia

VOGELSINGER (rodowe drzewo genealogiczne)

Witaj na stronie, poświęconej genealogii rodowej nazwiska VOGELSINGER (oraz wszystkich powiązanych). Wszelkie informacje, które znajdziesz na tej stronie, pochodzą z ustaleń prywatnych, w większości popartych stosownymi dokumentami (głównie aktami metrykalnymi, których skany w miarę możliwości są dołączone do każdego wpisu). Oznacza to, że zamieszczone tutaj informacje są sprawdzone, udokumentowane i zgodne ze stanem faktycznym. Niektóre informacje oparte są o przekazy ustne, zapisy w pamiętnikach lub relacje osób, których dotyczą dane wpisy, bądź też osób blisko z nimi powiązanych - spisane są jednak wyłącznie te informacje, co do których moi rozmówcy mieli stuprocentową pewność, że się wydarzyły i są prawdziwe.

Na górze tej strony (a także na wszystkich innych podstronach witryny) znajduje się wyszukiwarka. Wystarczy wpisać do niej imię, drugie imię, rok urodzenia lub śmierci, miejscowość urodzenia lub śmierci bądź też zawód poszukiwanej osoby i kliknąć przycisk SZUKAJ (albo nacisnąć klawisz ENTER), aby uzyskać bardziej precyzyjne i zawężone wyniki. Dodatkowo, wpisując w pole wyszukiwania pierwsze 2-3 litery imienia, uzyskasz listę pasujących rekordów, z których możesz wybrać interesujący Cię wpis.

Na tej stronie nie zamieszczam żadnych danych osobowych osób żyjących, o ile nie udzieliły one na to wyraźnej zgody. Osoby, które wyraziły zgodę na zamieszczenie informacji o nich na niniejszej stronie, a następnie zgodę tę chciałyby wycofać, proszę każdorazowo o bezpośredni kontakt ze mną poprzez adres e-mail: KLIKNIJ. Tego samego adresu e-mail użyj, aby powiadomić mnie, gdy zauważysz jakiekolwiek informacje niezgodne ze stanem faktycznym - niepoprawne daty, błędne fakty, zdjęcia przedstawiające niewłaściwe osoby itp.

Genealogia - co warto wiedzieć

Genealogia to pomocnicza nauka historii, zajmująca się badaniem powiązań biologicznych (pokrewieństwo) i prawnych (powinowactwo) między ludźmi. Skupia się zazwyczaj na badaniach w obrębie danego rodu - służy do ustalania pochodzenia, historii, stopnia pokrewieństwa lub powinowactwa, losów członków rodu oraz ich wzajemnych relacji. W czasach współczesnych zakres informacji, jakie wykorzystuje ta nauka, został rozszerzony - dzięki genealogii możemy dowiedzieć się więcej na temat historii chorób danego rodu, a także prześledzić historię przekazu genetycznego. Dzięki temu możemy określić m.in. genetyczne ryzyko zapadalności na określone choroby, bądź też ustalić nasze pochodzenie etniczne. W moim przypadku szacowane pochodzenie etniczne to około 62% z Europy Środkowo-Wschodniej, 34% to Bałkany (najpewniej od strony rodu Bełtowskich), zaś pozostałe 4% rozkłada się niemal równo pomiędzy Skandynawią (prawdopodobnie na skutek ekspansji Wikingów, którzy w Europie pozostawili swój ślad genetyczny podczas podbojów krajów europejskich) oraz krajami bałtyckimi (najpewniej od strony rodu Bartoszewiczów).

Genealogia wymaga przede wszystkim cierpliwości i skrupulatności. Niejednokrotnie zdarzało się, że poszukując informacji o przodkach, napotykałem na wiele trudności - największą z nich była dość intensywna migracja przodków, przez co informacje, podane w aktach, okazywały się nieraz sporą przeszkodą w szukaniu akt metrykalnych starszych przodków. Znamiennym przykładem jest wpis w akcie urodzenia Franciszka, dotyczący jego ojca Udalryka, sugerujący, że Udalryk pochodził z miasta Zistersdorf koło Wiednia (dystrykt Gänserndorf). Dalsze intensywne poszukiwania wykazały jednak, że urodził się on we wsi Stoitzendorf w dystrykcie Horn - niemal 70km w linii prostej na zachód od Zistersdorfu. Kolejne trudności dotyczą bolesnych dla naszej Ojczyzny okresów: rozbiorów, I Wojny Światowej oraz II Wojny Światowej. Wiele dokumentów, w tym akt metrykalnych, zostało bezpowrotnie zniszczonych na skutek tych wydarzeń, przez co poszukiwania genealogiczne nie mogą być kontynuowane, bądź wymagają dużo większych nakładów sił i środków. W niektórych przypadkach jedyne zachowane kopie akt metrykalnych bądź skorowidzów są w posiadaniu parafii albo archiwum diecezjalnego - zdarza się, że ich włodarze niezbyt chętnie wykonują kwerendy, udostępniają skany czy odpisy. Niejednokrotnie za wykonanie pojedynczego skanu trzeba zapłacić do parafii około 20-50zł. W przypadku, gdy w danej parafii rodzina była liczna, miała liczne powiązania z innymi rodzinami i mieszkała na danym terenie przez wiele pokoleń, koszty takich kwerend są bardzo duże. Ktoś to jednak musi robić, aby ocalić naszych przodków od zapomnienia - wszak "człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim". Dlatego właśnie powstała niniejsza witryna.

Ostatnio dodane strony